piątek, 29 kwietnia 2011

myśli

nie chcę cierpienia innych.
ale przesunięcie osoby,która tak naprawdę nie jest przyjacielem
to nie zbrodnia. być może teraz poczuję się samotna,
opuszczona, snująca się ze smutną miną po korytarzach.
chłód,przeszywający jej ciało aż do szpiku.
opuszczenie,
samotność.
nie można mieć dwóch rzeczy na raz.
myśleć,że ktoś będzie na każde twoje zawołanie,
lecz nie troszcząc się o osobę która jest przyjacielem.
nikt nie jest bez winy.
tak będzie i jest.
być może los już zapisał na kartkach historii niewidzialnym piórem
"twój na zawsze"
lecz nigdy nie wiadomo,kto kryje się po drugiej stronie.
nie wybiegniesz w przyszłość,ani ja.
pocierp.
ja tylko chcę byś był taki jaki w głębi duszy jesteś,
nie taki który za wszelką cenę chce gadać o byle czym,
z największymi intrygantkami w szkole
po to,by upodobać się innym.
ludzie cię zmienili,
mam jedynie nadzieję że nie zatracisz swej najważniejszej cząstki:
godności.

3 komentarze:

  1. Wpadłem tutaj przypadkiem i zobaczyłem coś o sobie ... Troche zabolało, ale otworzyło mi oczy. Ładnie i prawdziwie ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, zobaczyłem coś o sobie, już wcześniej wiedziałem o tym, że tak jest, ale miło spotkać kogoś jeszcze takiego- mądrego z otwrtymi oczmi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mądre słowa...z przekazem...=)

    OdpowiedzUsuń