rytmiczne bicie serca
nerwowe wsłuchiwanie się w podwójny stupot kroków
odbijających się w martwej smudze parkietu
czekanie
świadoma zapaść
i powolne zaciskanie pętli zaplątanej na szyi..
utracenie własnego tchu
zagubionego w dzikim jęku myśli
z każdym ruchem, coraz bliższe odczuwanie bólu
odciskanie spoconej dłoni winowajcy,
wodzącej wzdłuż kawałków ciała
na bladej skórze
niewinnej ofiary..
powolna śmierć duszy
żywiącej się jedynie rozpaczą..
psychiczne morderstwo
dokonane
niedokonane
tuż obok.