piątek, 25 lutego 2011

wzrokiem do mnie mów

Bo to właśnie w ciszy,wyłaniają się najciekawsze myśli.
Uwielbiam kiedy zupełnie bez słów,jednym uśmiechem mówimy wszystko.

środa, 23 lutego 2011

słodkie kłamstewka.

Kompletna pustka w mej głowie.
Powoli sama gubię się w swych myślach.
Chciałabym się kiedyś móc nie obudzić.
Tak bardzo bym chciała zostawić za sobą wszystko to co boli.
Ranimy innych nieświadomie,tak nieświadomie.
I to jest najgorsze..
Nienawidzę gdy kłamiesz.
Mówisz coś innego a robisz przeciwną rzecz. Nienawidzę.
Chwilami myślę,że to nie ma sensu..że może po prostu lepiej by było ulotnić się z tego świata w jakiś neutralny sposób..bo chwilami,sama twoja obecność mnie rani.

poniedziałek, 21 lutego 2011

Trudna przyjaźń.

Zawsze jest trudniej przyjąć do wiadomości fakt,że bliska osoba się od ciebie odwróciła.
Wtedy milion myśli chodzi ci po głowie,zastanawiasz się dlaczego..
Czujesz się nikim  w tym wielkim świecie. Zaczynasz się gubić.
Musisz się uporać z tym,że jesteś sam,jeden.
Że od tej pory nikt nie przyjdzie ci z pomocą,gdy będziesz tego oczekiwał.
Tak bardzo boli to,gdy widzimy że przyjaciel odchodzi..
Wtedy wszystko w naszych oczach traci sens. Momentami odechciewa się życia.
Nie obchodzi cię nic. Bo niby po co odrabiać lekcje,wychodzić gdzieś,jak ma się świadomość,
że w szkole i tak będziemy obcy sobie.
To boli..
Boli kiedy ci którzy sprzymierzali się z tobą,tak naprawdę odchodzą do kogo innego.
Do osoby którą pozornie "lubią".
To śmieszne-myślę sobie,ale cienka jest granica pomiędzy byciem zabawnym,a śmiesznym.
Prędzej czy później los tych osób się odwróci. Kiedyś obudzą się ze świadomością,że nie mają
prawdziwych przyjaciół,bo sami nie zachowywali się jak przyjaciele. Wokół nich będą tylko sztuczne,wydekoltowane kukły,z wymalowanymi buźkami.
Łatwiej jest się odwrócić i nie robić nic,niż przyznać do błędu.
Nie wiem ile jeszcze pociągnę z tym. Proszę,przerwijmy tę ciszę..

WCIĄŻ DRAŻNISZ MNIE, LECZ JA NIE CZUJE WCALE IRYTACJI  
WYGRYWAĆ CHCESZ, LECZ NIE ZALEŻY MI NA MOJEJ RACJI
O NIE
JESTEM W INNYM ŚWIECIE PRZY TOBIE... PRZY TOBIE...  
NA INNEJ PLANECIE PRZY TOBIE... PRZY TOBIE...
INNA DZIEWCZYNA
NA INNEJ PLANECIE
INNA DZIEWCZNA NA INNEJ PLANECIE
                      
                                                      

                                                        The Only Ones

niedziela, 20 lutego 2011

podłe zmiany.

Zmieniamy się.
Każdy dzień przynosi coś nowego.
Osobno żyjemy,udajesz jakbyś mnie nie znał.
Męczące jest to,gdy widzisz że ktoś do tej pory ci bliski,
najlepszy przyjaciel zmienił się aż nie do poznania..
Świat już chyba taki jest,że tak naprawdę dopiero
w pewnym momencie orientujemy się,że nie wszyscy to przyjaciele.
Ale cóż,żyjemy.
Ja jestem inna,wy inni.
Różnimy się kolosalnie..
I być może wy macie przewagę,ale ja coś własnego.
Wolę być sama i mieć własne zdanie,niż utożsamiać się z innymi i nie mieć go wcale.

czwartek, 10 lutego 2011

obrzydliwie

I czasem biorąc do ręki kubek gorącej herbaty,chciałabym wiedzieć
że Twoje serce,zawsze będzie mnie ogrzewało.

niedługo walentynki,kolejne dziwne,komercyjne święto,którego sensu chyba nie pojmę.
Dobrze by było gdybyście częściej okazywali drugiej osobie uczucia,nie tylko w ten piekielny dzień. :)





środa, 9 lutego 2011

trudno..

Kolejny pusty rozdział rozpoczęty.
Zaczniemy tworzyć dzieło,które i tak prędzej czy później któreś z nas znowu zepsuje.
I znowu mogę poczuć się bezradna,bo chyba coś się zmieniło..
Zostawiona sama z tą jasną,ale jednak niejasnością, zaczynam wariować.
By w końcu kiedyś uświadomić sobie,że te myśli były bez sensu.
Że należały do kręgu marzeń nieosiągalnych.
Tych,które pozostają tylko w zakamarkach naszego umysłu..

sobota, 5 lutego 2011

przyszłość tak odległa

chciałabym wiedzieć co będzie kiedyś.
Kiedy świat będzie okryty niewidzialną poświatą dobra.Gdy ludzie będą sobie życzliwi i otworzą drzwi z uśmiechem kiedy sąsiad wpadnie pożyczyć cukier. Kiedy zamiast wulgarności i przemocy w domach,zapanuje harmonia i ciepło domowego ogniska. Kiedy w ludziach będzie miłość-prawdziwa. Nie taka, której celem jest "zaliczenie panienki" i umycie rąk od odpowiedzialności gdy pojawi się dziecko,bo to nie jest miłość. To jest  przemoc,którą ludzie uważają za normalność. Tak naprawdę nie ma teraz miłości.Ludzi wypełnia nienawiść i pycha. Wszyscy są samolubni,skupieni wyłącznie na sobie. Nie umiemy wykrzesać z siebie  jednego bardzo ważnego słowa  kocham i powiedzieć to najbliższej nam osobie. Nie umiemy.
Tak wiele w życiu nie umiemy,pomimo to iż żyjemy w bardzo zmodernizowanych czasach..
Nie umiemy najważniejszej rzeczy,kochać. Tego nie da nam dobra praca,dużo pieniędzy. O tym nie da sie wyczytać w książce. Jeśli nie nauczymy się tego teraz,to już nigdy empatia nie zagości w naszych sercach. Będziemy tak obojętni światu,że nawet na krzywdę własnych dzieci będziemy beztrosko patrzeć.
Niech czas stanie na chwilę w miejscu,a ludzie zastanowią się nad swoim zachowaniem. Bo to co się dzieje nie wróży dobrej przyszłości.

czwartek, 3 lutego 2011

chaotyczna codzienność.

Powoli ingeruje w moje życie zmiany. Mam plany,które mam nadzieję zrealizuje w najbliższym czasie..
Robi się nieco chaotycznie,ale chyba ogarne to wszystko.
Życie jest trudne,nikt nie mówił że będzie łatwo,ale będę walczyć.
Chcę wszystkim pokazać,że stać mnie na coś więcej.
O wiele wiele więcej..

środa, 2 lutego 2011

słabości.

Z każdym dniem,trudności uczą nas jak żyć.
Zaczynamy dostrzegać rzeczy,z których nie cieszyliśmy się,bo stało się to dla nas codziennością.
W życiu dobro i zło idą w parze,widocznie tak już musi być.
A my,musimy się nauczyć z tym żyć.
Nadchodzą coraz lepsze dni.
Porażki zbliżają nas do prawdy.

Słaby jest nie ten,któremu się coś nie udaje. Słaby to ten,który za szybko się poddaje.

wtorek, 1 lutego 2011

. . .

Często za szczerość przypłacamy cierpieniem.
Dlatego czasem łatwiej jest po prostu ugryźć się w język i nic nie mówić.

Początek.

Jak człowiek czuje się w podbramkowej sytuacji?
Czuje sie zagubiony. W 1 minucie jego dalsze życie zależy od jednej osoby.
Jest niczym czarny kłębek wspomnień,który marzy by obudzić się z tego ciężkiego snu.
Przygnębienie i pesymizm ogarniają jego czarną dziurę w czaszce i niestety dzieje się.
Za szczerość do przyjaciela,zostaje skazany na ciągłe czekanie i rozpatrywanie słów,
jakie być może kiedyś usłyszy.
Nawet nie zdaje sobie sprawy z tego,że przyjaciel nie zrobi nic.