z wyciągniętymi ramionami
pośród miliona gwiazd
krzyczę
błagam o błogosławieństwo świata
w razie lepszych dni,
płynę w rzece tęsknoty
łzy mienią się
alabastrowym blaskiem ukojenia
biegnę w przyszłość
widząc cienie
naszych dni..
pośród głuchej ciszy biegnę,
by złapać Cię w przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz