i wciąż
wypływają z nas blade anioły
unosząc się nad opuszczonym ciałem
przywracając utraconego ducha
milczą..
wciąż
czytają w naszych umysłach
powtarzające się stronice książek
odczuwając niepokój
spadają w dół..
oplatają ciała,
by zwieńczyć je
tańcem
bijących serc.
Piękne i bardzo bliskie również mi słowa, bardzo zgrabnie napisane, emocja Twoich słów jest nie do opisania, coś pięknego, a tak bolesnego i ciężkiego.
OdpowiedzUsuń